Idealne bukiety na ślub

Kiedy zaczęła się zbliżać data mojego ślubu i zauważyłam, że zostały już tylko dwa miesiące, zaczęłam się bardzo stresować. Wcześniej ta data była dla mnie tak odległa, że myślałam, że to jeszcze sporo czasu. Nawet nie zauważyłam, jak szybko minął rok i przyszedł czas na wszystkie sprawy organizacyjne i zajęcie się dekoracjami.

Urocze, ślubne bukieciki

\"bukietyMoja mama uważała, że dekoracje są niezwykle ważne. Powiedziała, że koniecznością jest odpowiednie ozdobienie kościoła kwiatami i zadbanie o to, by moje druhny miały bukiety na ślub z Wrocławia, ponieważ tam można liczyć na przepiękne kompozycje, najlepsze w całym mieście. Mama już od dawna planowała sobie mój ślub, dlatego sprawdzała wszystkie możliwości i znalazła już za mnie odpowiednią kwiaciarnię. Może inne przyszłe panny młode zdenerwowałyby się, jednak ja byłam zadowolona, że chociaż o jedną rzecz nie muszę się sama martwić. Mama tylko przyjechała do mnie ze zdjęciami różnych kompozycji, którą zaproponowała kwiaciarnia i moją rolą było dokonanie wyboru, który bukiecik podoba mi się najbardziej. Oprócz bukiecików dla moich druhen, musiałam mieć też jeden dla siebie. W naszej rodzinie panna młoda zawsze obowiązkowo rzuca bukietem. Mój był barwny, żeby z daleka rzucał się w oczy i łatwiej go było złapać. Nie chciałam samych białych kwiatów w moim bukieciku, a dołożyłyśmy do niego różnych małych kolorowych kwiatuszków, których nazwy nie znałam, bo znajomość kwiatów nie jest moją dobrą stroną.

Mój ślub był z bajki, taki, jak sobie go wymarzyłam. Bukieciki dotarły na czas, świeże i pachnące, ozdobione jakimiś wstążeczkami, małymi ozdobami, typu jakieś motylki i ozdobne listki. Wyglądały przepięknie i musiałam najpierw je sfotografować, żebym później mogła je podziwiać na zdjęciach.