Kiedy na rynku pojawił się kryzys, miałem nadzieję, że to tylko chwilowe problemy. Niestety, kryzys trwał i trwał, a moja firma miała coraz mniej klientów. Wziąłem kilka pożyczek na załatanie dziur w budżecie i wypłacanie chociaż części pensji pracownikom. Niestety to nic nie dało. Obawiałem się, czy dam radę w taki sposób dłużej funkcjonować.
Profesjonalista ocenił ryzyko upadłości mojej firmy
Pożaliłem się na ten temat mojej przyjaciółce. Podpowiedziała mi ona wtedy, żebym skorzystał z oceny ryzyka upadłości. Zapytałem się jej, co to takiego. Powiedziała mi, że aby to zrobić trzeba skorzystać z pomocy doświadczonego prawnika lub doradcy, który zajmuje się postępowaniami upadłościowymi i restrukturyzacyjnymi. Taka profesjonalna ocena ryzyka upadłości przedsiębiorstwa może mi podpowiedzieć między innymi to, czy firma jest już na skraju bankructwa i czy istnieją jeszcze jakieś prawno – formalne możliwości jej uratowania. Dzięki takiej profesjonalnej ocenie można więc podjąć najlepsze dla siebie decyzje i prowadzić dalej działalność pod czujnym okiem zarządcy postępowania restrukturyzacyjnego lub ogłosić upadłość i przynajmniej wyjść z długów, które będzie się spłacało w dogodnych dla siebie ratach i terminach. Zachęcony takimi informacjami, zdecydowałem się skorzystać z pomocy takiego fachowca i zamówiłem ocenę ryzyka upadłości mojej firmy.
Bardzo szybko przekonałem się, że to był prawdziwy „strzał w dziesiątkę”. Przede wszystkim dlatego, że bardzo szybko dostałem odpowiedni raport. Już po kilku tygodniach wiedziałem jaka jest opinia specjalisty i co powinienem dalej zrobić. Dowiedziałem się, że w moim przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie restrukturyzacja firmy, co pozwoli mi dalej prowadzić biznes, a jednocześnie umorzyć część długów.